Herb Grzawy
?php require('soltys_srodek.php'); ?>
Grzawa jest jedyną w Polsce miejscowością o takiej nazwie. Gdyby w przeszłości jej pisownia nie przechodziła różnych przeinaczeń, dziś wioska zwałaby się zapewne Rdzawą. Ongiś było to określenie koloru wody zabarwionej związkami żelaza. Rzawką zwano również trzęsawiska ("bażoły") z rdzawą wodą. Trudną grupę spółgłoskową "rdz" zapisywano dawniej różnie, co doprowadziło do obecnej, mylącej formy,, skojarzonej ze słowem "grzać".
Stare dokumenty dotyczące ziemi pszczyńskiej pisane były w języku łacińskim, czeskim, niemieckim, rzadziej polskim, zaś w późniejszym czasie (XVI-XIX w.) nieomal wyłącznie po niemiecku. Kanceliści, którzy je sporządzali, często zupełnie nie znali języka polskiego. Nic więc dziwnego, że wymówienie nazwy tutejszej wsi, a szczególnie poprawne jej zapisaniew dokumencie, sprawiało im zawsze sporo kłopotów i było źródłem wielu przeinaczeń.
A oto pod jakimi postaciami występuje Grzawa w niektórych starych zapisach:
Rdzawa: rok 1563, a także 1524, 1568, 1598
Grdzawa: rok 1444, 1772, 1790
Rzawa: rok 1517
Gzawa: rok 1536
Grdziawa: rok 1636, także 1721
W 1598 r. można było nawet spotkać - jak podaje L. Musioł - Dziawę, Gordzawę czy Girdzowę.
Obecna pisownia nazwy tutejszej wsi utrwaliła się w XIX w. Obowiązywała również w okresie okupacji hitlerowskiej. Nie oznacza to jednak, że urzędy niemieckie nie próbowały jej zmienić. Dostrzec to można było chociażbyw 1874 r., w czasach Kulturkampfu. Owczesny nadradca rejencji opolskiej (odpowiednik dzisiejszego województwa), von Neefe, proponował przemianować Grzawę na Grawę, "by nazwę dostosować do wymowy niemieckiej". Pomysłu tego nie zaakceptował starosta pszczyński von Winterfeld i dzięki temu Grzawa pozostała Grzawą.
W czasie okupacji hitlerowskiej niemiecki historyk Viktor Kauder napisał książeczkę o dziejach ziemi pszczyńskiej. Zaznaczył w niej, że w średniowieczu Grzawa zwała się Heynwaldem. Wprawdzie historykom znana jest wzmianka z 1444 roku o niejakim Janke z Heynwaldu (Janke, Schulze von Heynwald), ale obu tych nazw miejscowości dotąd nie utożsamiano. Do problemu tego powrócimy w następnych rozdziałach.
Gospodarze Grzawy nie ustępowali zamożnością chłopom z Miedźnej, ale mimo tego traktowani byli przez swych sąsiadów z "wierchowiska", albowiem miedźnianie uważali swą wieś za lepszą, bo obszarowo większą, ludniejszą i na dodatek parafialną. Gdy więc w końcu XVIII w. przyszło grzawianom wybierać herb swojej wsi, nie wzorowali się - w przeciwieństwie do frydkowian - na Miedźnej. Postanowili, że znakiem Grzawy będzie kroczący gospodarz z kosą na ramieniu.
Herb grzawski widniał na pieczęci wójta, którą odciskano na ważniejszych dokumentach wiejskich do połowy XIX stulecia. W połowie ubiegłego wieku była ona mocno zużyta i dlatego mało czytelna. W tym miejscu trzeba zwrócić uwagę, że herb Grzawy, opublikowany w 1939 r. przez M. Gumowskiego, odbiega nieco od oryginału. Różnica tkwi w ubiorze wieśniaka.
Najbliższy naszym czasom dokument, na którym odnaleziono odcisk grzawskiej pieczęci z herbem, pochodzi z 1849 r. W drugiej połowie XIX w. tutejszy wójt używał już wyłącznie pieczęci bezherbowej. Zawierała ona jedynie następujące majuskułowe napisy: GEMEINDE (w górnym łuku),KR. PLESS (w dolnym łuku), GRZAWA (poziomo w środku pola).
W pieczęci z okresu między dwoma wojnami światowymi znajdował się krótki napis: GMINA GRZAWA * powiat pszczyński.
Centrum zajmował snop zboża, który należy traktować jako element dekoracyjny, wypełniający pustkę wewnątrz pola pieczęci. Uzupełniając tę sprawę , należy dodać, że w okresie międzywojennym nie istniał jeszcze obowiązek umieszczania w takiej pieczęci godła państwa.
Kończąc tę kwestię, odpowiedzmy na pytanie, jak ostatecznie winien wyglądać herb Grzawy. Na pewno, z wyżej już podanych względów, nie może być to snop zboża. Proponujemy, by pozostać przy wizerunku opublikowanym przez M. Gumowskiego. Jest on już w tej postaci zanadto upowszechniony, by korygować szczegóły, jakie różnią go od ooryginału. Jeżeli grzawski herb chcemy przedstawić w kolorach, to należy przestrzegać zasady, by tło było niebieeskie, wieśniak biały, kosisko złote (żółte), kosa srebrna (biała)
źródło: "Nasze strony" Zygmunt Orlik - Bydgoszcz 1996
/meta http-equiv='Refresh' content='60' />
Komentarze:
Dodaj komentarz:
/div class="powered">/a href="http://www-4u.pl">
/div>
Poleć naszą stronę
Grzawa jest jedyną w Polsce miejscowością o takiej nazwie. Gdyby w przeszłości jej pisownia nie przechodziła różnych przeinaczeń, dziś wioska zwałaby się zapewne Rdzawą. Ongiś było to określenie koloru wody zabarwionej związkami żelaza. Rzawką zwano również trzęsawiska ("bażoły") z rdzawą wodą. Trudną grupę spółgłoskową "rdz" zapisywano dawniej różnie, co doprowadziło do obecnej, mylącej formy,, skojarzonej ze słowem "grzać".
Stare dokumenty dotyczące ziemi pszczyńskiej pisane były w języku łacińskim, czeskim, niemieckim, rzadziej polskim, zaś w późniejszym czasie (XVI-XIX w.) nieomal wyłącznie po niemiecku. Kanceliści, którzy je sporządzali, często zupełnie nie znali języka polskiego. Nic więc dziwnego, że wymówienie nazwy tutejszej wsi, a szczególnie poprawne jej zapisaniew dokumencie, sprawiało im zawsze sporo kłopotów i było źródłem wielu przeinaczeń.
A oto pod jakimi postaciami występuje Grzawa w niektórych starych zapisach:
Rdzawa: rok 1563, a także 1524, 1568, 1598
Grdzawa: rok 1444, 1772, 1790
Rzawa: rok 1517
Gzawa: rok 1536
Grdziawa: rok 1636, także 1721
W 1598 r. można było nawet spotkać - jak podaje L. Musioł - Dziawę, Gordzawę czy Girdzowę.
Obecna pisownia nazwy tutejszej wsi utrwaliła się w XIX w. Obowiązywała również w okresie okupacji hitlerowskiej. Nie oznacza to jednak, że urzędy niemieckie nie próbowały jej zmienić. Dostrzec to można było chociażbyw 1874 r., w czasach Kulturkampfu. Owczesny nadradca rejencji opolskiej (odpowiednik dzisiejszego województwa), von Neefe, proponował przemianować Grzawę na Grawę, "by nazwę dostosować do wymowy niemieckiej". Pomysłu tego nie zaakceptował starosta pszczyński von Winterfeld i dzięki temu Grzawa pozostała Grzawą.
W czasie okupacji hitlerowskiej niemiecki historyk Viktor Kauder napisał książeczkę o dziejach ziemi pszczyńskiej. Zaznaczył w niej, że w średniowieczu Grzawa zwała się Heynwaldem. Wprawdzie historykom znana jest wzmianka z 1444 roku o niejakim Janke z Heynwaldu (Janke, Schulze von Heynwald), ale obu tych nazw miejscowości dotąd nie utożsamiano. Do problemu tego powrócimy w następnych rozdziałach.
Gospodarze Grzawy nie ustępowali zamożnością chłopom z Miedźnej, ale mimo tego traktowani byli przez swych sąsiadów z "wierchowiska", albowiem miedźnianie uważali swą wieś za lepszą, bo obszarowo większą, ludniejszą i na dodatek parafialną. Gdy więc w końcu XVIII w. przyszło grzawianom wybierać herb swojej wsi, nie wzorowali się - w przeciwieństwie do frydkowian - na Miedźnej. Postanowili, że znakiem Grzawy będzie kroczący gospodarz z kosą na ramieniu.
Herb grzawski widniał na pieczęci wójta, którą odciskano na ważniejszych dokumentach wiejskich do połowy XIX stulecia. W połowie ubiegłego wieku była ona mocno zużyta i dlatego mało czytelna. W tym miejscu trzeba zwrócić uwagę, że herb Grzawy, opublikowany w 1939 r. przez M. Gumowskiego, odbiega nieco od oryginału. Różnica tkwi w ubiorze wieśniaka.
Najbliższy naszym czasom dokument, na którym odnaleziono odcisk grzawskiej pieczęci z herbem, pochodzi z 1849 r. W drugiej połowie XIX w. tutejszy wójt używał już wyłącznie pieczęci bezherbowej. Zawierała ona jedynie następujące majuskułowe napisy: GEMEINDE (w górnym łuku),KR. PLESS (w dolnym łuku), GRZAWA (poziomo w środku pola).
W pieczęci z okresu między dwoma wojnami światowymi znajdował się krótki napis: GMINA GRZAWA * powiat pszczyński.
Centrum zajmował snop zboża, który należy traktować jako element dekoracyjny, wypełniający pustkę wewnątrz pola pieczęci. Uzupełniając tę sprawę , należy dodać, że w okresie międzywojennym nie istniał jeszcze obowiązek umieszczania w takiej pieczęci godła państwa.
Kończąc tę kwestię, odpowiedzmy na pytanie, jak ostatecznie winien wyglądać herb Grzawy. Na pewno, z wyżej już podanych względów, nie może być to snop zboża. Proponujemy, by pozostać przy wizerunku opublikowanym przez M. Gumowskiego. Jest on już w tej postaci zanadto upowszechniony, by korygować szczegóły, jakie różnią go od ooryginału. Jeżeli grzawski herb chcemy przedstawić w kolorach, to należy przestrzegać zasady, by tło było niebieeskie, wieśniak biały, kosisko złote (żółte), kosa srebrna (biała)
źródło: "Nasze strony" Zygmunt Orlik - Bydgoszcz 1996
/meta http-equiv='Refresh' content='60' />
Komentarze:
/div>
Dodaj komentarz:
/div class="powered">/a href="http://www-4u.pl">